Archiwum autora: Karolka

Kochani mam przyjemność zapowiedzieć kolejne sklepikowe nowości. Właśnie 3 duże dostawy wyruszyły do nas . Pierwsza porcja nowości pojawi się już na początku przyszłego tygodnia. Kolejne pojawiać się będą w kolejnych dniach aż do początku listopada. Powiem Wam w zaufaniu, … Czytaj dalej →

Witajcie Kochani, Jak Wam mija niedziela? Pewnie myślami układacie już sobie plan obowiązków i zadań do wykonania na przyszły tydzień? Jakoś nigdy nie przepadałam za niedzielami bo zazwyczaj gdzieś na plecach czułam już oddech ciążących na mnie spraw do wykonania … Czytaj dalej →

Witajcie Kochani, Ale jesiennie się zrobiło, prawda? Cała dzień pada, w domu po raz pierwszy po lecie uruchomiłam kaloryfery , na nogach ciepłe skarpety, kapcie no i zapas chusteczek pod ręką. Czego mi więc jeszcze potrzeba? Oczywiście dobrego towarzystwa.. Kogo? … Czytaj dalej →

Witajcie, Kochani w piątek 13-tego z samego rana niosę dobre wieści. Dostawa nowości dojechała 😉 Ciekawa jestem Waszej reakcji. Powiem Wam , że wczoraj sprawdzając towar do 1 w nocy , zmęczona ale pełna radości i podziwu byłam dla owej … Czytaj dalej →

Witam Was Moi Drodzy po prawie miesięcznej przerwie. Połowa lata za nami, upały wycieńczają nie jednego. Pewnie większość z Was ma już urlopy wypoczynkowe za sobą. My również część wypoczynkową wakacji mamy za sobą i powiem Wam , że nie … Czytaj dalej →

Kochani Wreszcie dojechało..160kg miętowego raju na naszej małej ziemi;-) Jest cudnieeeee. ja rozpływam się z miętowo-różowo-błękitnych obłoczkach. Zaraz zabieram się za wystawianie zdjęć do sklepiku a w najbliższych dniach na cudne sesje przy ich udziale. Pozdrawiam Was słonecznie i upalnie … Czytaj dalej →

” Dzieci są skrzydłami człowieka” Moi Drodzy czy zgodzicie się ze mną, że te małe bezbronne istotki są najważniejszymi osóbkami w naszym życiu. Uwielbiamy ich śmiech, który wybucha z całego serca i jest zaraźliwy. To czysta radość która powoduje,że nic … Czytaj dalej →

Witam Was moje Drogie bardzo deszczowo wpis obiecany choć spóźniony.Ponieważ nie udało mi się z czysto technicznych przyczyn wstawić wpisu w niedzielę mam nadzieję, że dzisiejsze niebieskości przegonią szaro-bure niebo i sprawią, że błękity zapanują nie tylko na stole ale … Czytaj dalej →

Co w trawie piszczy? A no trochę piszczy… Nie wiem czy wy również ale mi wystarczy 20 minut słonecznej witaminy D by solidnie naładować akumulatorki. Po spokojnym i trochę rozleniwionym kwietniu przyszedł czas na pracowite miesiące. Otaczam się pastelami , … Czytaj dalej →