Opatulona ciepłym golfem, trzymając na ręce dziecię swe , spoglądam za okno, widząc roześmiane miny dzieci lepiących z białego puchu bałwana.
Zmęczone ale szczęśliwe, z czerwonymi wypiekami na twarzy, siedzą umęczone na ławce spoglądając w niebo , niczym czekając na cicho rozbrzmiewające dzwonki sań..
A ja patrząc na nie, marzę o świętach , tych sprzed lat, z pachnącą choinką pełną prezentów, z karpiem w wannie , z jemiołą zawieszoną nad drzwiami, siankiem pod obrusem i radosnym wyczekiwaniem pierwszej gwiazdki .Wspominam czasy w których grzaliśmy z Dziadkiem plecy przy piecu kaflowym , nucąc pod nosem kolędy podczas gdy Babcia krzątała się w kuchni przygotowując pierwsze świąteczne potrawy. I żyję wspomnieniami o tych cudownych latach, bezpowrotnych czasach…
Teraz to ja niczym otwarta księga zapisuję swoje przeżycia , wspomnienia , radości i smutki ..
By wyjść naprzeciw świątecznej atmosferze postawiłam upiec pierniczki i poczynić pierwsze kroki ubierając domek w gwiazdkowe dekorację.
Na razie Moje Drogie nie składam Wam życzeń. Na nie przyjdzie jeszcze pora. Liczę, że uda mi się zawitać do każdej z Was. Zdjęć póki co też niewiele, na nie też przyjdzie czas.
Podzielę się za to z Wami , już teraz przepisem na pierniczki. Bo najlepsze przepisy to te sprawdzone, polecone , to te które zapadły nam w pamięć. Ten przepis polecam wszystkim zabieganym, którym pozostało niewiele czasu na świąteczne wypieki. Pierniczki po upieczeniu są miękkie i choć za jakiś czas twardnieją to tylko po ty by ponownie stać się miękkimi.
Pokaże Wam jeszcze nasze święta, białe, nostalgiczne, pachnące, po prostu nasze…
Tymczasem pozdrawiam Was ciepło i do szybkiego zobaczenia.
Karolka
No i przepis:
-1/4 szklanki miodu
– 5 łyżek miękkiego masła
-1/2 szklanki brązowego cukru
– 1 jajko
– 2 i 1/4 szklanki mąki
– 1 łyżeczka sody
– 3 łyżeczki przyprawy do piernika
Miód rozpuścić podgrzewając na ogniu. Dosypać przyprawę do piernika . Ostudzić .
Wszystkie składniki wymieszać i zagnieść ciasto.
Smacznego
Wow, wonderful pictures!!
Have a nice evening,
hugs,
Barbara
Thank you Barbara,
It’s nice to see you again;-)
Takiego przepisu mi właśnie trzeba, bo pierwsza tura zrobiona już jakie czas temu, ale niestety sukcesywnie podbierana, podjadana … trzeba więc dorobić
Pozdrawiam
Jak zwykle cudownie i nostalgicznie u Was!!!
Przepis na pierniczki porywam!!!
Reniferowe kapciuszki – cudowne:))
Pozdrawiam Patti
Hej Karola:-) Nareszcie nowy wpis!i jaki nostalgiczny!Ja też wspominam takie święta, właśnie z Dziadkami…i te będą dla nas inne, biedniejsze, bez mojego ukochanego Dziadka i już mi się łezka kręci…ale taka jest kolej losu…
Robiłam w ten weekend pierniki z identycznego przepisu i chyba wkradł Ci się błąd, bo 1/4 szklanki miodu powinno być, nie mąki na pierwszej pozycji. Ja jeszcze dodałam łyżkę kakao dla koloru:-) Pyszne są, i już pół słoika nie ma, a moje koleżanki z pracy koniecznie prosiły o przepis:-)
Ale jestem ciekawa Twojego świątecznego domku!
Buziaki!
Olu masz rację-dziękuję już poprawiłam. Ja do ciasta dodałam startą skórkę z dwóch pomarańczy. Dzięki temu pierniczki mają ciut pomarańczowy aromat i posmak.
Buziaki
Patti-kapciuchy rewelka szkoda, ze dla nas takich nie robią . Antek dostał je od swojej ukochanej ciotki Chrzestnej. Ona zawsze coś wypatrzy dla niego fajnego.;-)
Pozdraiwam cię cieplutko
Wszystko urocze, a paputki najbardziej:-)
Pozdrawiam
Katarzyna
Karolciu, ależ przepięknie i delikatne dekoracje świąteczne! Stworzyłaś niepowtarzalny nastrój:) Widzę, że i Ciebie ten czas nastraja też nieco melancholijnie – tyle wspomnień wiąże się z tymi dniami, prawda?
Jak zawsze cudownie! Buźka
pieknie i dzieki za przepis pierniczki pieknie sie prezentuje
pozdrawiam
Ag
jak pięknie i klimatycznie u Was!
świąteczne herbatki i pierniczki uwielbiam więc nie pozostaje mi nic innego jak je upiec i schrupać z pyszną herbatką 😉
ściskam!
magicznie jest u Ciebie , przepraszam u Was
uwielbiam piec pyszne rzeczy kiedy za oknem pada śnieg! I ten cudowny zapach!
Karolina z tym przepisem spadlas mi z nieba. Wlasnie takiego szukalam, szybkiego prostego,sprawdzonego i pysznego, niebawem robie je. A ciesze sie tym bardziej bo kupilam nowe foremki
Swiateczna sceneria w Twoim domku niesamowita, piekny klimat wyczarowalas.
usciski
Zjawiskowo u Ciebie ,cudne rubaszne reniferki i ten nostaligczny nastrój :-)Pięknie!
pozdrawiam
Piękne dekoracje, uroczo i zimowo Dziękuję za przepis na pierniczki, jest prosty i szybki, a takie lubię najbardziej. No i pierniczki smakowicie wyglądają !
Wlasnie wyciagnelam z piekarnika sa pyszne! U mnie wyszly troche ciemniejsze
Rewelacyjny przepis!
Mam dziś czas więc hurtowa komentuję i goszczę na bloga. Do Ciebie zaglądam przede wszystkim aby złożyć Ci spóźnione życzenia urodzinowe. Dużo zdrówka przede wszystkim i spełnienia marzeń.
Piękny wpis i cudne dekoracje. Wyjątkowe te święta będą dla Was. Pierwsze dla Antosia. Podobają mi się Wasze przygotowania i życzę aby nadal było tak miło, pięknie i radośnie.
Pozdrawiam Was i przesyłam buziaki dla Antosia.
Iza
Pięknie i klimatycznie ! Oj ja tez w ostatnim czasie myślę dużo o bliskich, przemijaniu , świętach .. O moich dziadkach kochanych , z których nie mam już ani jednego :(( jeszcze wczoraj nuciłam mężowi wojenną piosenkę , którą babcia śpiewała mi do snu … Czemu nie możemy żyć wiecznie ???? Ściskam Cię Karolciu mocno , podziwiam klimatyczne zdjęcia i dziękuję za chwilkę zadumy ..
pięknie u Ciebie jak zawsze gdy zaglądam :))) Tak klimatycznie i nastrojowo, baaardzo świątecznie:)) Pozdrawiam.
Dziękuję za przepis – zdaję się być prosty, a zabiegana – to ja 😉 A zdjęcie – obłędne – przepiękne inspiracje. Życzę wszystkiego co tylko najlepsze na Święta