Hop hop jesteście tam?
Widzę, że chyba wszystkich dopadła jakaś stagnacja..
Czy Wy również jesteście tak rozleniwieni?
Wiem, że są wakacje ale mam wrażenie, że większość z Was zaszyła się w jakiś mysich norkach.
Dla tych którzy jednak działają aktywnie , czuwają i trzymają rękę na pulsie informuję, że wrócę do Was kochani po wakacjach..na razie walczę z majstrami i ludzką bezmyślnością dzięki której mamy zalane mieszkanie..ahh szkoda mi nerwów by pisać Wam co i jak.
Wiem, że tu zaglądacie i czekacie na nowe wpisy. Przepraszam ale chyba najzwyczajniej się wypaliłam. Chwytam za aparat i jedyne zdjęcia jakie mi wychodzą to zdjęcia dzieci.
Straciłam serce do aranżacji w tym domu..może to dlatego , że w głowie są nowe projekty i aranżacje, które ujrzą światło dzienne dopiero na jesień.Tymczasem codziennie maluję, przerabiam, uczę się nowych technik, ozdabiam i dekoruję..mam nadzieję, że mi wybaczycie ten chwilowy brak nowych wpisów.
Obiecuję, że pojawię się wraz z pojawieniem kasztanów z dawką nowych aranżacji, przepisów i zdjęć. Gromadzę je dla Was i dla siebie niczym najcenniejsze pamiątki z wakacji..a tymczasem pozdrawiam wszystkich tych rozleniwionych i nie tylko;-)
Karolka
aa zapomniałabym w tym tygodniu trochę ciuchowych wyprzedaży więc zapraszam.
Ściskam i przypominam Wam kochani o trwającym candy..
cały czas można się zapisywać
Ja Cię Karoluś rozumiem :))) I mnie jakoś czas ucieka przez palce i zebrać za posty bardzo mi trudno .. I chyba zawsze latem tak mam , mniej mnie w blogosferze Buziaki przesyłam i czekam na zmiany !!
Znam ten ból ;( czasu mam też jak na lekarstwo… Piękne zdjęcia Karolcia. Z zazdrością zerkam na te Twoje manekiny. Ja nadal szukam tego jedynego. Jak dotąd bez skutku, ale może w końcu się uda 😉 Moje poszukiwania wciąż owocują męskimi popiersiami ;( Ja marzę o damskim manekinie i wierzę, że kiedyś go znajdę. Czekam na Twoje zmiany z niecierpliwością… Pozdrawiam gorąco Waszą czwóreczkę 😉 buziale wielkie …
Kochana Karolko uwielbiam Twój blog i często tu zaglądam ,jednak jestem pewna że umknęła Ci jedna niezwykle wazna sprawa ,otóz w opisie Twojej osoby i Rodzinki brakuje Anielki no i w zdjęciach tez. Pozdrawiam serdecznie z deszczowej Szwajcarii.Marta