Witam Was Moi Drodzy w Nowym Roku.
Pewnie jak większość z Was my przywitaliśmy ten rok chorobą. Ale co tu się dziwić kiedy zima panuje tylko w kalendarzu, a za oknem pierwsze oznaki wiosny i temperatura, która tylko powoduje namnażanie się wszelakich bakterii.
Nie wiem jak Wy ale ja mam już dość tej zimy, która notabene wcale nas nie uraczyła w tym roku. Nie żebym wielce ubolewała nad tym faktem..o nie, przynajmniej możemy codziennie spacerować z Antonkiem. Ale dla przyrody takie anomalia spowodują spustoszenie w rolnictwie i z tego powodu ubolewam..
Zresztą ta zima była dla nas wyjątkowo nieudana. Wpierw choroba- kwarantanna która spowodowała, że święta spędziliśmy we trójkę, a następnie choinka która uschła nam w 2 tygodnie po zakupie. Nawet nie odczuliśmy tych świąt. Nie wiem jakie są Wasze doświadczenia z choinkami, ale ja już więcej nie dam się namówić na jodłę kałkazką. Wprawdzie przed laty byłam jej miłośniczką, doceniając wyjątkową zieleń jej igliwia. Wówczas nawet nie przeszkadzał mi fakt, że prawie nie pachnie w domu prawdziwym lasem, ale co tam skoro długo stała i cieszyła oko..no właśnie do momentu kiedy nie zakupiliśmy tradycyjnego świerku od znajomego ogrodnika. Prosty, pachnący, wszak kłujący, ale za to bombki wisiały na nim należycie , nie zwisając jak na jodle prawie do samej podłogi..a na dodatek wypuszczał nam zielone odnóża, dzięki czemu można go było wsadzić na działkę po zimie..
Pamiętacie zimę 3 lata temu? Temperatura która osiągała – 20 stopni oraz zaspy, które uniemożliwiały nam dojazd do firmy? Ja zapamiętam ta zimę na długo dzięki chorobie, z której wychodziłam chyba 3 tygodnie. Ale fakt była to najprawdziwsza zima. Dzieci szalejące w zaspach, pługi, które od rana odśnieżały ulice, posypując je solą oraz niezadowoleni przechodnie, którzy zawsze na coś narzekali. A bo to ulice śliskie, a bo to zimno a tu trzeba rano wstać, a bo to autobus się spóźnia czy samochody nie mogą z rana odpalić bo zamarzł akumulator przed noc..pamiętacie?
Tak więc teraz chyba nie mamy powodów do narzekania, prawda?Zwłaszcza ci, którzy za zimą nie przepadają..
Ja za zimą nie przepadam, choć doceniam jej uroki z domowego zacisza. Wolę się napawać jej widokiem z kubkiem herbaty w dłoni , obserwując przez okno jak śnieg maluje mi na szybach swoją własną historię. A ponieważ takiej zimy się już chyba nie doczekamy , po wstępnych zapowiedziach synoptyków stwierdziłam, że nie ma co wyczekiwać i łudzić się, że zobaczę jeszcze śnieg , dzięki któremu Antoni usiądzie na sanki, które otrzymał tej zimy z myślą o śnieżkowym szaleństwie na śniegu.
Wykorzystując wolne dni , prześledziłam katalogi producentów, przygotowując się tym samym na powitanie wiosny. Niektóre firmy mają w swojej ofercie jeszcze zimowe kolekcje, a niektóre już pomału wprowadzają wiosenne nowości, które dostępne będą z pierwszymi wiosennymi promykami słońca.
Przygotowałam dla Was Moi Drodzy małą prezentację. W tym sezonie, podobnie jak w ubiegłym projektanci postawili na miętę oraz szarości okraszone odrobiną brudnego różu. Całość przy udziale bieli prezentuje się zjawiskowo. Ciesze się na te kolory ponieważ to właśnie one królowały w naszym domu w ubiegłym sezonie i nie powiem bardzo dobrze się w nich czuliśmy. Tak więc Kochani póki jeszcze nie zaczęłam pakować torby na porodówkę, chcę Wam dać jak najwięcej z siebie. Zamówiłam już nowy towar i nie pozostaje mi nic innego jak oczekiwać na nowości. Uprzedzając Wasze zapytania niektóre rzeczy pojawią się w magazynie producentów dopiero pod koniec marca a nawet lipca jak w przypadku miętowym ręczników. Ale chyba warto czekać, bo rzeczy te prezentują się cudnie. Na początek pierwsze nowości w małym mixie a potem już kolorystyczne kolaże, z towarami które dla Was zamówiłam ..Ciekawe czy Wam się spodobają..
Kochani i jeszcze coś dla wielbicieli domowych wyprzedaży. Wyzbywam się z domu kolejnych kolorów. Niestety ale brakuje nam miejsca na powitanie nowego członka rodziny tak więc dekoracje zastępuje funkcjonalność. Wyprzedawać będziemy niektóre mebelki, takie jak portal kominkowy..ubolewam nad tym faktem, ale co zrobić kiedy potrzebna jest komoda na rzeczy dla Anielki. Tak więc garażowa wyprzedaż już niebawem, a tymczasem spójrzcie na nowości , które dla Was przywiozłam i które pojawią się w sprzedaży już od jutra.
Ściskam Was mocno a zwłaszcza wszystkie choróbki . Trzymajcie się w zdrowiu Kochani
Karolka
no i kolorystyczne nowości..na pierwszy rzut idzie róż..widzicie go w swoim domu z bukietem pierwszych wiosennych tulipanów?
będą też miętusy- ręczniki, lampioniki, świeczniki, pledy ,ceramika oraz wielkanocne jajeczka. Cześć miętusów już wylądowała w sklepiku. Kolejne nowości będą się pojawiać w kolejnych miesiącach.
błękity..które będą zapowiedzią letniego, niebieskiego nieba..
szarości, które kolejny sezon będą królować w naszych domach. Pojawią się wznowienia szarej ceramiki plus nowe pasujące do niej tekstylia. Dla wszystkich, którzy stawiają na szarości w tym sezonie.
ponadczasowe beże, które już wylądowały w sklepie
no i granaty..dla miłośników stylu marine ..
będzie też coś wszystkich wielbicieli stylu shabby chic.mnie urzekły te konie..
no i nasze propozycję, które już od jutra lądują do sklepiku
Karolcia, ja jestem chora równy miesiąc! Dziś wylądowałam na całodobowej opiece medycznej, bo duszności nie dają mi żyć i kolejne antybiotyki i diagnoza – zapalenie oskrzeli! Już nie mam siły…i w przenośni i dosłonwnie:-( wejście na moje czwarte piętro powoduje,że kolejne 10 minut siedzę w fotelu:-(((
Mnie brak bardzo tej prawdziwej zimy bo na śnieg czekam cały rok!
Co do kolorów to ja właśnie w tym roku stawiam tej wiosny na róż, już to sobie jakiś czas temu obmyślilam, czekam na różowe tulipany:-)
Czy ja dobrze widzę, że będą drewniane dekory? Moja mama szuka.
Co do kominka, to napisz mi jaka jest cena, bo właśnie moja mama chce kupić:-)
Dużo zdrówka Wam życzę:-)))
buziaki!
hej kochana:***
jejku na początek dużo dużo zdrówka dla Was! Niech te choróbsko szybko sobie pójdzie i już Was nie męczy..trzymajcie się tam! dużo siły życzę i oczywiście wszystkiego dobrego w Nowym Roku:)))
przygotowałaś prześliczne rzeczy w swoim sklepiku i niedługo się wreszcie skuszę na jakieś zakupy:) buziaków moc posyłam
Witam kochana w Nowym Roku, życzę wszystkiego co najlepsze no i dużo zdrówka. U mnie na szczęście większych oznak choroby nie widać, ale pewnie wszystko przed nami. Ja nie cierpię zimy, mieszkam na wsi i jak jest dużo śniegu to nie mogę nawet dostać się do miasta na zakupy. Muszę radzić sobie też sama ze śniegiem zaleganym na podwórku, bo mąż pracuje za granicą i nie zawsze może on to zrobić. Nie bronię się jednak przed mrozem, bo dzisiejszy jesienny deszcz jest strasznie przygnębiający. Pozdrawiam cieplutko :-*
Ja jednak chciałabym aby zima się pojawiła, może nie taka sroga, która utrudniałaby mi dojazd do pracy, ale kilka stopni na minusie i śnieg mógłby się pojawić, poza tym po zimie budzi się we mnie wiosna, lubię to uczucie, a jeżeli zima przez jakiś czas u nas zagości to uczucie będzie intensywniejsze
Ja jeszcze liczę na zimę. Głównie ze względu na ogród. W moim jeszcze niewiele się obudziło pomimo tej pogody, więc mają szansę z nadejściem mroziku. A mrozik i spoczynek potrzebny, bo owoców nie będzie latem
I zdrówka życzę – my czekamy na wykwit ospy 😉
I ja czekam na te cudowne nowości,zwłaszcza różowe,Pani Karolino czy będą również różowe talerzeIB te z pofałdowanym brzegiem?(muszę dokupić)
życzę zdrówka:)
Karolcia zdrówka dla całej Twojej rodzinki!
Wszystko piękne te błękity i granaty zakochałam się! a te miski na chipsy, dipy czy cukierki no BOMBOWE:) ach mogłabym wszystko kupić!:)
Ściskam
Patrycja
no to ja poproszę magiczny fotel z pierwszego zdjęcia , najlepiej za 100zł :)))) Jest cudowny !!!! a zima ??? Ja już po prostu się nią nie zajmuję Jak ma być taka to lepiej wiosnę poproszę :)))) U nas rok zaczął się moją anginą więc na temat chorowania też mogę cosik dodać od siebie :))) Ale o Tobie to ostatnio myślałam kochana .. już lada chwilka będzie Was 4 – ale fajnie ;))) Ściskam mocno w Nowym Roku !!
Moniuś- oj gdybym mogła tylko zamienić się w dobrą wróżkę i znależć taki fotel za takie pieniąźki to wiesz mi, że wziełabym ich chyba cały kontener. Ale już przywykłam do tego , że muszą mi mnie zawsze ciągnąć do takich perełek, których cena nie jest niska;-(Angina?ojej to nie zazdroszczę. Mam nadzieję, że już się wukurowaliście i twoje babuszolki też zdrowe? ja również sciskam w nowym roku. Moniu życze Wam by ten rok był dla Was wyjątkowy dobry;-)))w koncu po burzy musi przyjsc słońce , prawda?
Patrycjo -dziekuje kochana. Mam nadzieję, że w tym roku wszyscy będziemy trzymać się z dala od chorób. tego zyczę Wam i sobie tez;)buziaki a granaty fajne . dziękuję za Wasze opinie;-)buzka
Pani Tamaro- nie planowałam różowych talerzyków ale postaram się je sprowadzić. pozdrawiam poświątecznie;-)
Ankha – ojej ospa..u nas w święta półpasiec ..To oby ospa szybko i bezproblemowo mineła..oj tez obawiam się tego lata po takiej zimowej aurze ;-(żdrówka życze dla całej rodzinki. pozdrawiam mocno
Magiczne słowa- a to prawda ,że uczucie powitania wiosny po srogiej zimie przynosi wiecej radosci niż po takiej pseudo zimie a raczej wiośnie. Ja nie wiem jak Wy ale ja tej zimy śniegu jeszcze nie widziałam i tez nad tym ubolewam pomimo, że wolę mimo wszystko wiosnę, ale naturze sprzeciwiać się nie będę ;-)pozdrawiam cie mocno
Agnieszko- szczęściara;-)mnie wszak tez choroby ominęły ale to pewnie dlatego, że nie mam tak styczności z osobami zainfekowanymi. Ale Wam życzę żeby żadne choroby Was nie dopadły. A uroki zimy mieszkając poza miastem sa faktycznie uciążliwe więc może takiej zimy sobie nie życzmy. Pozdrawiam cieplutko i wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Aniu – ja również życzę Wam wszystkiego dobrego. Żeby Wam sie spełniły wszystkie marzenia wypowiedziane w sylwestrową noc;-)a na zakupy zapraszam może coś wpadnie ci w oko;-)
Olcia- matko miesiąc?biedna .mam nadzieję, że teraz juz z górki i już choroby nie bedą cię dopadać. Limit wykorzystałaś w 2013 roku;-)w nowym z nową nadzieją;-)Ja wiem, że Ty jesteś zimowa babeczka więc niech tej zimy jeszcze troszke przybędzie;-)
Ja ja patrzę na te nowości porducentów to tez stawiam na szarośc, miętę i róż.zresztą tak jak w ubiegłym roku.
A dekory będą a kominek będzie za 650zł,buziaki i dochodź do siebie szybciutko;-)zdrówka dla Was