Witajcie,
Czy Was Moi Drodzy również dopadło wiosenne przesilenie?
Jakoś nie potrafię po świętach zebrać się w garść i wsiąść się porządnie za robotę. Odłożyłam pędzle, katalogi i maszynę do szycia w zamian za to w 100% poświęcam się Antosiowi .Na dodatek walczę z objawami „jelitówki”, która zmogła moje siły na dobre;-(
Ale ciesze się, że są obok mnie osoby, które czuwają, które na chwilową cieszę w sklepiku reagują telefonami.Kochani to bardzo miłe dziękuje Wam za to..
Ponieważ dostaję od Was zapytania czy można jeszcze domówić coś z Ib Laursen?
Podsyłam Wam link do katalogu , wprawdzie zamówienie już złożone ale może uda mi się coś jeszcze domówić. Tym razem zamówiłam dla Was naprawdę sporą partię ceramiki Ib Laursen..postanowiłam, że nie będę się rozdrabniać na poszczególne kolory tak więc w ofercie pojawią się pełne kolekcje produktów w kolorystyce bieli, latte, błękitów, róży i czerwieni.
Druga cudna kolekcja na którą czekam za niecierpliwością to nasze kochane miętuskowe kolorki..dostępne będą po długim weekendzie majowym.. Kochane będę dla Was miała miętowe patery na tort, miętowe naczynia na lody, miętowe naczynia z dzióbkiem i patery na stół…same cukierkowe, wiosenne kolorki..
No i tkaniny dużooo tkanin by nasze domki ubrane były w kolory;-)
pozdrawiam Was mocno a poniżej mała zapowiedź tego na co czekamy;-)
a pierwsze nowości już pojawiły się w sklepiku
To się nazywa magia Właśnie skończyłam przeglądać katalog 2013 na stronie Ib Laursen i pomyślałam, że zajrzę do Twojego sklepu, gdyż już od dawna mam chrapkę na kuchenne dodatki w kolorze minty. Ledwo weszłam, a tu strona tytułowa katalogu a na dodatek takie dobre wiadomości od Ciebie Tym razem na pewno się skuszę i będę z niecierpliwością czekać na nowości w sklepie. Cieplutko pozdrawiam
Ach ta ceramika, uwielbiam ją:-)))
Zamarzyła mi się miętowa kanka:-) Będzie w sklepiku? i może jakiś zegar np. w niebieskościach?:-))Piękne rzeczy!
Pewnie z pierwszymi promykami słońca energia Ci wróci:-)
Buziaki!
A już miałam nic nie zamawiać.Nie dam rady.Znów zapukam do Pani sklepiku,
pozdrawiam serdecznie i czekam na nowości.:)
o, jak się ciesze ze Ib Laursen jeszcze będzie do kupienia!zgapilam się totalnie jak było jej dużo w kolorze minty i nie kupiłam a teraz zaluje ale już zaczynam odkladac pieniazki i na pewno pare fajnych rzeczy kupie u Ciebie a tymczasem trzymaj się dzielnie i nie daj choróbsku, jak tez walcze z infekcjami ale to chyba wszystko przez ta beznadziejna pogode dużo slonka zycze i sciskam mocno!
Karolka po pierwsze życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia. jelitówka to nic fajnego, przechodziłam jakiś czas temu, więc wiem co czujesz… dużo zdrówka! jak wyjdzie wreszcie więcej słonka to może wtedy i przesilenie minie i sił witalnych doda:)
zapowiedzi cudne! ach chciałoby się wszystko z tych zamówionych rzeczy:)))))))
buziaki
Aniu wyjątkowo paskudne cholerstwo na dodatek mam je na własne życzenia bo śmiałam się z Adamem, że przydałoby się zrzucić kilka kilogramów po zimie..no to mam..;-)A Tobie życzę prawdziwego Reise Fieber;-)bo Ty niedługo będziesz grzać tyłeczek na cieplutkim piachu;-)pozdrawiam
Dede- małe sprostowanie dziewczyny .kolor miętowy nie pochodzi z kolekcji ceramiki Ib Laursen . Ma je w swojej ofercie inna firma, która w tym roku wprowadziła ten kolor na rynek.Niestety Ib Laursen już nie przewiduje powrotu tego kolorku ..ja Tobie również życze powodzenia i wytrwałości w walce z chorobą;-)
Pani Tamaro przepraszam,że Was tak kusze ale sama czuje się kuszona i ciągle ulegam tej pokusie. Chciałabym byście czuli się zadowoleni z użytkowania pięknych rzeczy.;-)pozdrawiam ciepło;-)
Olcia mówisz i masz..coś da się zrobić;-)widzę , że bierze cię na niebieskości;-)jutro do ciebie zajrzę obowiąkowo ..tak partiami nadrabiam blogowe zaległości.;-)a co u Was..myslałam o Was wczoraj czy juz po wizycie?
ojej Aniu ..ciesze się..mam nadzieje, że nie wyleczymy się z naszej minty choroby;-)
O, a już miałam pytać o miętusy Uwielbiam IB. Nasz stół wielkanocny dzięki tej porcelanie wyglądał zachwycająco. Uściski i dużo zdrówka. Pozdrawiam.
Karola, u nas się dużo dzieje i zmienia się jak w kalejdoskopie, ale chyba w końcu coś pozytywnego zaczyna się dziać, zobaczymy…
To temat na prywatną rozmowę:-)
Oszalałam na punkcie tych sztućców!
Buziaki!
W Ib Laursen jest tyle kolorów, że nie wiem zupełnie na jaki się zdecydować, chyba zrobię sobie w mojej kuchni mieszankę kolorów, ale najpierw muszę ją wreszcie wyremontować, tedy postawię na dodatki. Pozdrawiam
śliczne wiosenne drobiazgi
pozdrawiam, Ewa
Karoluś a nie masz ochoty oddać mi tej jelitówki ??? Przydała by mi się baardzo bo do czerwca muszę nabyć jakąś sukienkę i czarno to widzę :0)) Ściskam mocno i zyczę zdrówka :))
Hahaha Moniś z przyjemnością ale zastanów się dwa razy czy chcesz mieć potem taką sztafetę w domu?
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko
Dzwonimy się ..ja też zwłaszcza miętowych;-)
Ciesze się ogromnie..cała przyjemność po mojej stronie;-)
Katalog przeglądnęłam z otwartymi ustami:) Same wspaniałości! Ta miska z uchwytem i dziubkiem jest taaaka fajna:)
Zdrówka życzę!
Hej Karolciu!
Wspaniałe te tekstylia okienne,oj cudne i to bardzo! Gdybym tylko miała okno w kuchni z całą pewnością zawisłaby któraś z tych propozycji…Niestety nie mam i mogę tylko podziwiać 😉
Ściskam i dużo zdrówka życzę!
Litości!!!
Znowu sienie oprę!!! Ja już nie mam gdzie tego trzymać!!
Wiesz że poprzednią dostawę mam schomikowaną w firmie??
I czekam na cud że powiększy mi sie kuchnia albo zmienię meble:)
Czekam na nowości!!
Pozdrawiam Patti
Oj Karolka kusisz ta feria pastelowych barw, nie da sie nie chce miec wszystkiego.
A tkaniny wow, bardzo bardzo fajne.
pozdrawiam
Zapraszam po wyróżnienie:)
WOW!!!!!!!!!!!!!! Już nie mogę się doczekać, na pewno coś nabędę:) pozdrawiam Edyta.
Same cudowności. Ja czekam na małe łyżeczki ceramiczne do kompletu
Agnieszko cieszę się, małe łyżeczki faktycznie są takie słodziutkie;-)