Witajcie,
Za nami już połowa lata. Mam nadzieję, że zdążyłyście już troskę wypocząć i nabrać letnich rumieńców na twarzy.
My póki co wypoczywamy w domowym zaciszu, delektując się smakami lata.Ciepłe, spokojne i rodzinne popołudnia sprzyjają spacerom, piknikom i kuchennym rewolucjom. A, że Antek niebawem skończy 3 miesiące to i moja dieta nie jest już tak rygorystyczna jak była na początku. Maliny, borówki , śliwki i nasze pierwsze polskie jabłka idealnie nadają się na domowe wypieki czy desery.
Wystarczy odrobina słodkości by umilić sobie popołudnie i oderwać na chwilę od rzeczywistości.
Siedząc na ogródku i pisząc ten wpis posyłam Wam dużo radości, słońca i odrobiny szaleństwa;-)wypoczywajcie i zbierajcie siły Moi Drodzy bo przed nami ponoć długa i sroga zima;-(
Pozdrawiam
Karolka
prosty deser składający się z włoskich ciasteczek Cantuccini, gałki lodów, borówek, jogurtu naturalnego i malin
muffinki z borówkami i malinami, wszak mało wyrośnięte ponieważ w obawie o Antosia brzuszek ograniczyłam w nich ilość proszku do pieczenia.
Przepisy na letnie ciasta znajdziecie na jednym z moich ulubionych blogów kulinarnych White Plate.
Pozdrawiam Was serdecznie i słonecznie
i na koniec moje najsłodsze „ciacho”
Masz cudowne maleństwo i robisz piękne zdjęcia. Ciasteczka wyglądają znakomicie, możesz podać link do przepisu?
Jejku jaki duży chłopiec ;-). Kapitalny ;-), a deserki mniam, a te podusie w różyczki !!! Same wspaniałości 😉
Twoje najsłodsze ciasteczko podoba mi się najbardziej choć nie ukrywam,że reszta też wygląda bardzo apetycznie. Puszka muffinowa super i te błękitne talerzyki
Pozdrawiam
Cudowne słodkości i jeszcze tak pięknie zaprezentowane Zazdroszczę, ponieważ mój Antoś niestety jest uczulony na mleko i moja dieta ogranicza się jedynie do ryżu, brokuł i indyka.. no i czasami galaretki owocowej 😉
Pozdrawiam,
ComoLaLuz
witaj:)
niesamowity post i smakowicie wyglądające słodkości. te zdjęcia są po prostu przepiękne!
a deserek z malinami właśnie teraz bym schrupała!
napis villa n z jagód ! ach…
a dzidziuś najsłodszy jakiego widziałam:)
pozdrawiam ciepło i dużo słonka życzę
Antoś jest po prostu obłędny! O wiele słodszy niż wszystkie słodkości na zdjęciach
Pozdrawiam!
Ola.
Sama słodycz w dzisiejszym Twoim wpisie Karolko
a Twoje najsłodsze ciacho chyba głodne nieco bo piąchę wcina 😉
Pozdrawiam was serdecznie!!
Ojej ciastek Twój przesłodki,zdecydowanie najsłodsze ciacho:)
Choć i reszta smakołyków wygląda wyśmienicie:)
Pozdrawiam
P.S Dopiero lato się zaczęło,a oni już nas straszą zimą:(
Hej Karola:-) Zdecydowanie Antoś to najsłodsze ciacho:-) Jest taki uroczy, napatrzeć się nie mogę:-)pokazuję jak najwięcej zdjęć:-)))A cała reszta słodkości po prostu wygląda tak smakowicie, że moja dieta chyba musi poczekać:-))) jakie te poduchy w róże są śliczne! buziaki Moja Droga! p.s. stęskniłam się za Tobą:-))
Antoś słodziachny tak jak Twoje deserki
a talerzyk cudniasty tak jak podusia :*
pozdrawiam
Ag
Najsłodsze ciacho na końcu. Antoś jest prześliczny. Ma takie bystre oczka. Mały przystojniak. Och ładuje te rączki do buziuni. Pewnie muffinka by zjadł.
Cudny jest.
Piękne zdjęcia. Pyszności przygotowałaś, a tak podane na pewno smakowały fantastycznie. Uwielbiam Twoje skorupy i te pastelowe poduszki przepiękne są.
Pozdrawiam serdecznie!
Iza
Piękne zdjęcia, a deser, cóż zjadłabym taki;)
Antos jest przeslodki!!!buziaki dla niego przesylam :)))) a Twoje deserki-mniam!
Dziewczyny dziękuję za Wasze komentarze i za to , że jesteście. Fakt Antoś rośnie jak na drożdżach choć na tych zdjęciach wydaje się i tak większy niż jest w rzeczywistości.
Madlinka- przerażające prawda..ale ja sobie tych prognoz nie biorę do serca bo coś synoptycy ostatnio nie trafiają z pogodą
Ika- Kochana Młody odkrył, że ma rączki więc nie ma godziny by ich nie pakował do buziuchny;-)
Scraperka- tyle ciepłych słów sprawia, że aż serce pęka z radości ;-)przepraszam, że dopiero teraz ale dostrzegłam, że pytałaś mnie ostatnio o zdjęcia. Takie jasne zdjęcia to w głównej mierze zasługa aparatu , który posiada funkcję robienia rozbielonych zdjęć. a potem to już kwestia obróbki. Ty zdaje się , że korzystasz z gimpa prawda?ja jakoś nie potrafię się odnaleźć w tym programie pomimo, że mówią ,że jest zliżony do photo shopa ..ale zobacz photo scape on też jest fajny..buziaki
ComoLaLuz- współczuje Moja Droga choć sama wiem co to znaczy wyrzekać się wszystkiego ..mam nadzieję, że Twój Antoś już przyswaja mleko a Ty możesz wzbogacić swoją dietę..pozdrawiam ciepło
Justynko podaje link do przepisu http://whiteplate.blogspot.com/2012/07/muffinki-z-malinami-i-mascarpone.html
Jejku, ale przystojne ciacho!
Mmmmmmm jakie smakowitosci u Ciebie, ale te ostatnie zdjecia najwieksza sprawiaja radosc:)
usciski
Piękny maluszek! Gratuluję
Ciasteczka wyglądają przepysznie.
Pozdrawiam
A.
Serdecznie zapraszam na moje Candy http://dekoracyjnydom.blogspot.com/2012/08/ogaszam-swoje-pierwsze-candy.html
Pozdrawiam
Ostatnie ciacho jest naj, naj, naj!!!
Klimat Twojego bloga bardzo mi się podoba
Pozdrawiam
Piękne zdjęcia a smakowitości takie że zachowuję się jak pies Pawłowa hihi
ostatnie ciacho najsłodsze
ale masz przepiękną błękitną zastawę cudowna
Słodziutkie to Twoje ciasteczko.